Historia tatuażu jest prawie tak długa jak historia ludzkości. Pierwotnie tatuaże były symbolami, które oznaczały przynależność do określonego plemienia, pozycję w społeczeństwie, a także rangę np. u wojowników. W niektórych rejonach świata tylko wodzowie plemienni lub szamani mieli prawo do noszenia tatuaży, które pełniły rolę rytualną. Z kolei w innych kulturach tatuaże były rodzajem piętna, które nosili więźniowie. Na Polinezji tatuaż mógł wykonać sobie wojownik, dopiero po zabiciu innego wojownika i odcięciu mu wytatuowanej głowy.
Po czasach, w których tatuaże były ważnym wyróżnieniem i czymś noszonym z dumą, nastały czasy, gdy kojarzone głownie z subkulturą więzienną, zaczęły być tematem tabu i nie przystały osobom na stanowiskach, z dobrych domów, a także kobietom.
Co prawda, nadal pełnią one ważną rolę w więziennej hierarchii, ale minął już czas, kiedy kojarzyły się wyłącznie pejoratywnie, a salony tatuażu zaczęły wyrastać niczym grzyby po deszczu.
Co możemy sobie wytatuować?
Wszystko, co nam przyjdzie do głowy może zostać przez tatuatora przeniesione na nasze ciało. Najpopularniejsze motywy to imiona osób i daty, które mają istotne w naszym życiu. Pamiętajmy jednak, że o ile data urodzin czy imię naszego dziecka się nie zmieni, to imię partnera lub partnerki może, a w takim przypadku pozostanie nam wyłącznie cover, czyli przerobienie tatuażu na inny lub całkowite go zakrycie nowym wzorem.
W tatuażu istotna jest też unikalność. Pamiętajmy o tym, aby nie sugerować się czyimś wzorem, bo dla nas może nie mieć on kompletnie żadnego znaczenia. Dobrze, aby odwoływał się do naszego hobby, do historii z naszego życia, ulubionej postaci, aktora, gatunku muzyki. Ciekawym i oryginalnym pomysłem jest tatuowanie sobie fragmentu ukochanej piosenki, ale przy pomocy zapisu nutowego.
Pamiętajmy, aby przed zrobieniem pierwszego tatuażu wykonać próbę, która pomoże nam ustalić czy nie mamy silnej alergii na składniki zawarte w tuszu. Szczególnie uczulają tusze o barwie czerwonej. Wystarczy mała kropka w niewidocznym miejscu i już mamy pewność, że nie będziemy musieli się zmagać z podrażnieniem skóry na większej powierzchni.
Pamiętajmy, aby wybierać sprawdzone salony, w której mamy gwarancję bezpieczeństwa i higieny, a także pewność, że naszą ozdobę wykona prawdziwy artysta i będziemy nosić ją z dumą. Tatuaż jest, bowiem na całe życie. Co prawda są możliwości ich usuwania, ale są one kosztowne, długotrwałe i zawsze pozostawiają ślady.
Tatuaże – ozdoba czy oszpecanie
