Do czego tak naprawdę potrzebny nam meldunek

Meldunek jest czynnością wyłącznie administracyjną i służącą statystyce. Pomimo tego, że zameldowanie się jest w świetle prawa obowiązkiem, to brak meldunku nie skutkuje żadną karą.

Wiele osób, błędnie uważa, że za brak meldunku coś grozi. Jest to relikt ubiegłej epoki, gdy rzeczywiście tak było. Za brak zameldowania się nawet na kilkudniowy pobyt u rodziny z innego miasta groziła kontrola policji i kara, a miało to na celu większą kontrolę państwa nad jego obywatelami. W tej chwili potwierdzenia meldunku wymagają już tylko niektóre urzędy, np. Urząd Pracy i to tylko w związku z niektórymi dotacjami. Po prostu ktoś w taki sposób kiedyś napisał ich regulamin i tak już zostało.

Czemu tak jest – nie wiem. Zwłaszcza, że Urząd Pracy wybieramy właściwy dla miejsca zamieszkania, a nie zameldowania i samo zarejestrowanie się nie jest żadnym problemem z meldunkiem w innym miejscu lub z jego brakiem. Tak samo jest też z Urzędem Skarbowym, bo podatki powinniśmy płacić tam gdzie fizycznie mieszkamy i zazwyczaj również pracujemy.

Bardzo istotny jest fakt, że meldunek nie daje żadnego prawa do lokalu oraz nie uprawnia nikogo do zamieszkania. Właściciele wynajmowanych mieszkań bardzo często obawiają się, że lokatorzy się zameldują i trudnym będzie ich usunięcie. Nie jest to prawdą, bo tak samo można pozbyć się uciążliwego lokatora, który ma meldunek, jak i tego, który go nie posiada. Nieprawdą jest również to, że właściciel mieszkania musi wyrazić zgodę na meldunek lub być przy nim obecny. Wystarczy umowa najmu mieszkania i w każdym Urzędzie Miasta można się zameldować samemu, a od stycznia 2018 roku można to zrobić również przez Internet. W większości banków otworzymy konto bez adresu zameldowania, jednak w niektórych będzie on potrzebny do zawarcia umowy kredytu. Czemu? Trudno powiedzieć. Prawdopodobnie banki również nie nadążają za zmianą przepisów.

Reasumując, tak jak wspomniałam na wstępie, meldunek to tylko statystyka i pozostałość po ubiegłej epoce. W dzisiejszych czasach, gdy większość studentów i młodych ludzi przenosi się bardzo często tam gdzie im wygodnie, gdzie mają pracę lub szkołę, meldunek jest czynnością uciążliwą, a na dodatek w codziennym życiu, kompletnie niepotrzebną. W nowych dowodach osobistych nie ma już w ogóle adresu zameldowania, więc nawet samo udowodnienie jego posiadania nie jest możliwe w przypadku ewentualnej wizyty policji lub innych służb. Ta niezbyt istotna w swoim znaczeniu czynność urzędowa, prawdopodobnie niedługo zniknie. Już od tego roku miała wejść w życie ustawa znosząca meldunek. Niestety musimy jeszcze poczekać.