Każdy z nas lubi od czasu do czasu usiąść za suto zastawionym stołem w towarzystwie rodziny lub też znajomych, miło spędzić czas, a przede wszystkim, dobrze zjeść. Problemem może jednak stać się moment, w którym zdamy sobie sprawę z tego, że nasz żołądek jest jednak przepełniony i zaczynamy odczuwać coraz większy dyskomfort w górnej części brzucha. Bardzo prostym sposobem na uniknięcie takich sytuacji jest zjadanie niewielkich porcji pokarmu, pamiętając o zachowaniu odstępów w czasie. Co jednak zrobić, gdy jest już za późno na zapobieganie takim sytuacjom i musimy mierzyć się z przejedzeniem i niestrawnością?
Starym, domowym sposobem, który z pewnością, jako pierwszy zaproponowałaby każda mama, jest wypicie gorącej, gorzkiej herbaty. Najlepiej w tym przypadku sprawdzą się te ziołowe, które w zależności od potrzeb, mają różne działanie:
– mięta – przyspiesza proces trawienia w żołądku, pomaga na nudności, jednak nie jest polecana w przypadku zgagi, ze względu na podrażnianie śluzówki przełyku;
– koper włoski – sprzymierzeniec w walce ze wzdęciami, dodatkowo działa rozkurczowo
– dzika róża – koi dolegliwości żołądkowe, zwłaszcza ból, związany z przepełnieniem
– lipa – pomaga w przypadku wystąpienia zgagi
– melisa – łagodzi mdłości
Nie bez powodu popularnym zwyczajem we Francji, Hiszpanii, czy Włoszech jest zwyczaj wypijania do posiłku lampki wina. Niewielka ilość alkoholu pita w trakcie posiłku lub zaraz po nim, pozytywnie wpływa na proces trawienia, dzięki pobudzeniu krążenia w organizmie, a więc również w naszych przewodach pokarmowych. Polskim odpowiednikiem tej metody jest kieliszek wódki z pieprzem.
Sposobem, który podobno już w czasach starożytności stosowała Kleopatra, jest przygotowanie mikstury ze szklanki ciepłej wody i łyżki octu winnego. Dla złagodzenia smaku możemy posłodzić roztwór miodem. Pobudza to produkcję enzymów trawiennych, a więc przyspiesza opróżnianie żołądka.
Jeśli mamy dostęp do apteki, możemy zaopatrzyć się w niej w leki z wyciągiem z karczocha lub ostropestu, działające żółciopędnie. Farmaceuta z pewnością pomoże nam we właściwym doborze środka wspomagającego trawienie.
Pamiętajmy o złotej zasadzie – lepiej zapobiegać, niż leczyć. Zwolnijmy tempo, jedzmy mniejsze porcje, dokładnie i powoli przeżuwajmy pokarm, a żadna niestrawność nie powinna nam zagrozić.