Fobia – ze starogreckiego phóbos – strach, lęk. Termin ten oznacza zaburzenie na tle nerwicowym, którego główny objaw to lęk przed określoną sytuacją, zdarzeniem, rzeczą.
Najpopularniejsze lęki, jakie doskwierają ludziom to lęk wysokości, lęk przestrzeni, czy też klaustrofobia – czyli lęk przed małymi, zamkniętymi pomieszczeniami. Takie zjawiska są dość często spotykane i nie wzbudzają niczyjego zdziwienia. Jednak przyczynami lęków może być naprawdę wszystko, a niektóre z nich wzbudzają zdziwienie, niedowierzanie lub nawet uśmiech.
Oto najbardziej niesamowite, rzadko spotykane i nietypowe fobie.
Dekstrofobia – lęk przed przedmiotami, które znajdują się po naszej prawej stronie. Brzmi dość zabawnie, ale musi być wyjątkowo uciążliwe.
Arachibutyrofobia – obawa, że porcja masła orzechowego przylgnie do naszego podniebienia.
Hippopotomonstrosesquippedaliofobia – to trudne do wymówienia słowo, jak na złość, oznacza właśnie obawę przed…długimi i skomplikowanymi wyrazami
Abemarofobia – lęk przed tym, że ominiemy właściwy przystanek. Tu na szczęście z pomocą przychodzą tablice informacyjne i komunikaty głosowe w komunikacji miejskiej.
Ranidafobia – obawa przed żabami. Na szczęście źródło tego strachu jest stosunkowo łatwe do uniknięcia.
Magejrokofobia – strach przed gotowaniem. Uff, jak to dobrze, że zawsze można coś zamówić.
Aestafobia – lęk na myśl o lecie. Większość ludzi jednak na lato czeka z utęsknieniem, ale jak widać, nie wszyscy.
Kserofobia – strach przed uschnięciem. Brzmi tak niedorzecznie, że aż się wierzyć nie chce, a jednak.
Wersufobia – lęk przed rachunkami. No, ten akurat, to każdy z nas miewa raz w miesiącu
Osoby dotknięte wszelkimi fobiami czują irracjonalny, wyolbrzymiony lęk, mimo że wiedzą obiektywnie, iż nie są to rzeczywiste zagrożenia i zdają sobie sprawę z niedorzeczności tego strachu. Natomiast jego objawy są już jak najbardziej realne: przyspieszony i spłycony oddech, zaburzenia rytmu serca, palpitacje, pocenie się, suchość w ustach, mdłości, drżenie kończyn, niemożność mówienia, poczucie braku kontroli nad ciałem, uczucie umierania.
Leczenie zarówno tych często spotykanych i racjonalnych, takich jak lęk wysokości oraz tych dziwnych i nietypowych polega na tym samym. Jest to psychoterapia, często terapia szokowa, czyli pokonywanie własnego lęku, poprzez obcowanie z tym, co jest źródłem strachu, a w najcięższych przypadkach – leki.
Tak, więc, pomimo tego, że niektóre brzmią dla nas absurdalnie to osobom, zmagającym się z nimi na co dzień, na pewno nie jest do śmiechu.
Całe szczęście, że niektóre z nich łatwo jest kontrolować, po prostu unikając rzeczy wywołującej obawę.