Nauka języków obcych

Trudno nie zauważyć, że lepsza znajomość języka obcego, zwłaszcza angielskiego, to duże ułatwienie i komfort w życiu. Na korepetycjach najczęściej spotykam się z dziećmi, które zadają mi pytanie: dlaczego muszą uczyć się niechcianego języka? Po co im ten angielski? Przecież w Polsce mówi się po polsku, a za granicę to tylko na wakacje.
Oczywiście, że tak. Jednak nawet nie wyjeżdżając z kraju, w wielu sytuacjach możemy docenić znajomość angielskiego.
Podstępem
Jak wytłumaczyć dziecku konieczność nauki obcego języka? Ja posiłkuję się często światem filmów, seriali czy muzyki. Każdy ma jakieś faworyty w tych dziedzinach. Wystarczy trafić w gust. Niedawno włączyłam uczniowi wywiad z jego ulubionym piosenkarzem w Internecie. Możecie sobie wyobrazić radość dziecka, które dość dużo zrozumiało z tej rozmowy po angielsku, a na dodatek dowiedziało się czegoś nowego o swoim idolu.
Jak się uczyć słówek?
Kiedyś modne było uczenie się na pamięć. Dziś znamy wiele lepszych sposobów na zapamiętanie dziesiątek słówek w dość krótkim czasie. Choćby poprzez skojarzenia. Szukając słówka w języku polskim, które brzmi bardzo podobnie do angielskiej wersji, tworzymy sobie historyjkę w myślach z wykorzystaniem tego słówka, a także prawdziwego tłumaczenia. Im bardziej szalona historia, tym lepiej zareaguje na nią nasz mózg, a tym samym pamięć.
Czuć, smakować, dotykać!
Każdy z nas nauczył się języka ojczystego poprzez całkowite zanurzenie się w nim. Co to znaczy? Byliśmy otoczeni słownictwem, każdy dorosły mówił do nas w tym języku, powtarzaliśmy za dorosłymi nazwy otaczających nas przedmiotów, smakowaliśmy, wąchaliśmy, czuliśmy. W taki sam sposób można nauczyć się jezyka obcego. W miarę możliwości jak najwięcej otoczenia warto przestawić właśnie na język, którego chcemy się nauczyć. Język w telefonie czy komputerze to zaledwie parę kliknięć, a tyle nowych słówek!
Dodatkowe aspekty
Ważnym motorem w nauce języka jest wypowiadanie słów na głos. Nasz mózg musi słyszeć obce wyrazy i zacząć traktować je z coraz większą sympatią, aż staną się naturalne. Musimy słyszeć nasz głos wypowiadający te słowa, oswoić się z tym brzmieniem.
Gramatyka jest bardzo ważna, ale nie najważniejsza. Nie musimy mówić pięknie i ze składnią, by jakkolwiek się porozumieć. Wystarczy słownictwo, a najlepiej całe zwroty, których pełno znajdziemy w Internecie. Znając już trzy tysiące słów, damy radę rozmawiać.
Pamiętajmy też, że nauka to ciągły proces, dlatego jeśli już trwa, to nie powinna być rzucona w kąt po pięciu minutach.